http://bakipaki2011.weebly.com/ - tutaj rowniez jest nasz blog dodatkowo z fotkami :)
Nadszedł czas naszej podróży. Plan naszej wyprawy wygląda następująco: lecimy do Singapuru (1 dzień), następnie Birma (16 dni) i Tajlandia (10 dni), a na zakończenie wracamy do Singapuru (2 dni).
Jak przekonaliśmy się w ubiegłorocznej podróży, należy brać tylko niezbędne rzeczy, dlatego w tym roku mamy zdecydowanie lżejsze plecaki. Jeden waży 8 kg, drugi 12 kg ( pusty plecak waży 2,5 kg).
Jako główny cel naszej podróży wybraliśmy Birmę (obecnie Myanmar) zostajemy tam 16 dni. Dlaczego?
Podobno jest to jedno z ostatnich miejsc w Azji Południowo-Wschodniej, które nie jest skomercjalizowane i nie ma tam dużo turystów. Widoki są piękne, a ludzie przesympatyczni – tak piszą wszyscy którzy tam byli. Widok turysty w niektórych miejscach jest nielada atrakcją dla mieszkańców :)
Wiadomo, że krajem rządzi junta. Będziemy się starali nie wspierać ich finansowo i korzystać z usług prywatnych przedsiębiorców :)
W Birmie chcemy zobaczyć: Yangon, Mandalay, Bagan oraz zrobić trekking w Kalaw - jezioro Inle Lake. Po drodze miedzy poszczególnymi miastami mamy nadzieje jeszcze zatrzymywać się w kilku ciekawych miejscach. Nie wiemy jak to będzie ale mamy nadzieję, że się nam uda.
Birma jest przeciwieństwem Tajlandii gdzie turystów jest pod dostatkiem.
Właśnie do Tajlandii lecimy później a dokładniej Bangkoku. Tam zostajemy 4 dni aby pozwiedzać miasto, może uda nam się w 1 dzień pojechać na wycieczkę do Ayutayi (dawnej stolicy kraju). Z Bangkoku lecimy na tzw. leżakowanie na Krabi J gdzie zatrzymamy się na jakiejś pobliskiej wyspie.
O 18:40 wylecieliśmy z Katowic do Frankfurtu, a następnie 2 godzinach mieliśmy lot do Singapuru. Podróż minęła spokojnie i praktycznie całą drogę przespaliśmy. Podczas bookowania lotu wybraliśmy sobie naszym zdaniem najlepsze miejsca, w ostatnim rzędzie samolotu, 2 fotele tylko dla nas :)