Wstaliśmy wcześniej, żeby mieć jeszcze czas na ostatni spacer po Kuala Lumpur i porobieniu ostatnich zakupów. O 19 lecimy do Singapuru. Tam spędzimy dwie noce i wracamy do Polski. Troszkę się już nam tęskni za krajem i za Polskim jedzeniem :) ale trzeba przyznać, że wszystkie kuchnie które kosztowaliśmy podczas naszej podróży nam bardzo smakowały.
Punktualnie o 20 wylądowaliśmy w Singapurze. Znowu zjawiliśmy się w tym pięknym nowoczesnym kraju. Wsiedliśmy na lotnisku do czyściutkiego metra i udaliśmy się do hostelu.