Geoblog.pl    bakipaki    Podróże    bakipaki2011    Dzień 18
Zwiń mapę
2011
16
lip

Dzień 18

 
Tajlandia
Tajlandia, Bangkok
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23366 km
 
O 6 śniadanie i za pół godziny wyjazd na lotnisko. Szybka odprawa i po ponad 2 godzinach jesteśmy w Tajlandii.
Po 16 dniach w końcu mamy zasięg w telefonach bo nigdzie w Birmie nie było :]
Nie wyrobiliśmy sobie wcześniej wiz tajlandzkich, dlatego nasz pobyt na lotnisku się znacznie przedłużył. Wiza kosztuje 1000 batów( + dołączyć zdjęcie), jest ważna 15 dni, trzeba również okazać bilet powrotny. Żeby przejść bramki trzeba było dostać się do dwóch okienek co nam zajęło ponad 1,5 h. Jednak w końcu się udało i od razu skierowaliśmy się w stron skytrain. Bilet do ostatniej stacji Phaya Thai kosztuje 90 batów. następnie chcieliśmy dojechać na Khao San Road autobusem, jednak te nie kursują regularnie więc za 150 batów wzięliśmy taksówkę.

Khao San Road jest to ulica „plecakowców” od razu się nam spodobała. Jest tam chyba największe zagęszczenie turystów na metr kwadratowy:] praktycznie sama młodzież. Jest tu pełno barów, sklepów oferujące wszystkie możliwe rzeczy, można nawet wyrobić sobie polskie prawo jazdy. Jest też bardzo dużo salonów piękności oferujących różne usługi w szczególności masaże.

Nie mieliśmy nigdzie rezerwacji, ale stwierdziliśmy że, jest tu tak dużo hosteli i hotelu ( na Khan San i w pobliżu), że na pewno coś znajdziemy. W pierwszym hotelu Rikka Inn okazało się, że nie ma wolnych miejsc, ale polecili nam Khao San Palace parę budynków dalej. Mieliśmy szczęście bo były wolne miejsca:] Jest to duży hotel z basenem na dachu :]. Bardzo jesteśmy z niego zadowoleni. Jak wychodzimy z hotelu to od razu mamy Khao San Road.

Na miejscu byliśmy ok. 14. Chwilkę odpoczynku i poszliśmy zwiedzać okolice. Wieczorem udaliśmy się na masaż z olejkami. Niestety trafiłam na silną kobietę:] która spowodowała, że ma teraz siniaki i jestem cała obolała, nigdy więcej masażu:].
Na ulicach w wózkach na kółkach można kupić tanie jedzenie. Jest tego naprawdę bardzo duży wybór. Ceny zaczynają się od 10 batów czyli ok. 1 zł za ogromnego sajgonka. Bardzo popularne są Pad Thai (makaron z czymś) ok. 5 zł Dlatego na kolacje kupiliśmy sobie sajgonki z kurczakiem i warzywami 1szt – 1 zł. :]
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 56 wpisów56 4 komentarze4 0 zdjęć0 1 plik multimedialny1
 
Nasze podróże
29.06.2011 - 24.07.2011
 
 
11.06.2010 - 29.07.2010